Choć wielu zarządców zaczyna już przygotowywać się do prac z zakresu zimowego utrzymania dróg, to również obecna pora roku stawia przed nimi wyzwania związane z regularnym oczyszczaniem nawierzchni z opadłych liści oraz gałęzi drzew i krzewów. Jakie maszyny sprawdzą się najlepiej pomiędzy schyłkiem lata a początkiem zimy?
Najważniejszym zadaniem zarządcy dróg jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom drogi – zarówno kierowcom samochodów oraz rowerzystom, jak i pieszym. Aby tego dokonać, konieczne jest bieżące utrzymywanie nawierzchni w dobrym stanie, co nie oznacza jedynie regularnego przeprowadzania napraw i remontów, lecz także oczyszczanie wierzchniej warstwy drogi. Jesienią zaś nawierzchnia pokrywa się zarówno liśćmi, kasztanami oraz wodą zbierającą się w kałuże, jak i gałęziami drzew, które osłabione porywistymi wiatrami, odrywają się od pni i spadają na jezdnię, uszkadzając przy tym pojazdy. Możemy temu jednak w dużym stopniu zapobiegać, dokonując regularnych przeglądów przydrożnych zadrzewień oraz usuwając konary grożące złamaniem. Po zakończeniu prac pielęgnacyjnych pojawia się jednak zwykle pytanie, co zrobic ze ściętymi gałęziami? Jest na to prosty sposób.
Rębak – pomocnik zarządcy dróg
Powiatowi oraz gminni zarządcy dróg coraz częściej uwzględniają w swoich planach zakup rębaków. Skąd nagła popularność tych urządzeń? Wynika ona przede wszystkim ze względów praktycznych, maszyny te umożliwiają bowiem szybkie zredukowanie dużej ilości gałęzi zalegających na poboczach do stosu złożonego z niewielkiego zrębka, którego średnica wynosi
[ . . . ]
Aby przeczytać artykuł w wersji elektronicznej, musisz posiadać opłaconą PRENUMERATĘ.