Zimowe Utrzymanie

Zima za pasem. Czym gminy i powiaty posypią drogi

Paraliż na drogach, oblodzone dachy i podjazdy, zaspy na chodnikach – co roku na pierwszy śnieg nie potrafimy zareagować na tyle sprawnie, by nie dać się zaskoczyć trudnym warunkom atmosferycznym. A przecież metod przeciwdziałania, a następnie zwalczania jest bardzo dużo i jak się okazuje, nie jesteśmy skazani wyłącznie na szkodliwą sól drogową. Dobór przyjaznych dla środowiska, ekologicznych środków do usuwania skutków opadów śniegu nie jest jednak łatwym zadaniem. Jakie metody walki z zimą są dostępne na rynku i które z nich rzeczywiście się opłacają?

Zima w naszym kraju cechuje się wyjątkową nieprzewidywalnością. Czasami intensywność opadów śniegu jest naprawdę duża, a temperatury na zewnątrz bardzo niskie. Takie połączenie jest niebezpieczne i mocno uciążliwe, a także – z punktu widzenia zarządców dróg – bardzo kosztowne w neutralizacji. Usunięcie śniegu i lodu jest obowiązkiem każdego właściciela nieruchomości i zarządcy dróg, dlatego warto postawić na najbardziej efektywną metodę. Powinniśmy rozumieć to dwojako – skuteczność procesu nie może być jedynym kryterium branym pod uwagę podczas wyboru sposobu odśnieżania i usuwania lodu. Analizy wymaga także jego wpływ na środowisko naturalne oraz efekty uboczne, często będące źródłem innych kosztów.

Sposób odśnieżania należy dobierać indywidualnie do miejsca i zadania, biorąc pod uwagę charakter terenu, na którym znajduje się obiekt.

Środki używane w celu odśnieżania dzielimy na dwie grupy – chemiczne i niechemiczne.

Środki niechemiczne – skuteczne, ale szkodliwe

Niektóre środki do odśnieżania służą pozbywaniu się śniegu, inne jedynie przeciwdziałają jego negatywnym z punktu widzenia użyteczności publicznej skutkom. Krótko mówiąc, jedynie uszorstniają nawierzchnię. Nie usuwając śniegu, sprawiają, że nie jest on już tak kłopotliwy dla kierowców czy pieszych. Wśród tak działających, niechemicznych środków wymienia się w szczególności piasek, żwir i kruszywa sztuczne, np. żużle. Zwłaszcza piasek jest popularną metodą, stosowaną nadal w polskich miastach. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia trudno dziwić się zarządcom stosującym metodę uszorstniania drogi właśnie w ten sposób. Piasek sam w sobie jest bardzo tani i łatwo dostępny w porównaniu z innymi materiałami. Jest także skuteczny i – co ważne – działa zaraz po aplikacji. Piasek nie wpływa destrukcyjnie na nawierzchnie drogowe, ale niestety, podobnie jak żużle czy coraz popularniejszy mikrogres, ma też całą gamę istotnych wad. Niechemiczne środki, choćby ze względu na sposób aplikacji na śnieg, mocno zanieczyszczają podłoże, stając się mało estetycznym dodatkiem do zimowego krajobrazu. Inną konsekwencją ich działania są odpryski lakierów i pęknięcia szyb samochodowych. Żwiry i piaski zatykają studzienki i z tego powodu są też bolączką dla służb kanalizacyjnych i wodociągowych. Środki niechemiczne ze względu na właściwości zbrylania się wymagają odpowiedniego magazynowania, aby uniknąć problemów z ich aplikowaniem. Dopuszczone do zimowego utrzymania dróg żużle też pozostawiają wiele do życzenia pod kątem wpływu na środowisko. Ponadto, mimo nadal sporej popularności, piasek zaczyna odchodzić do lamusa w miastach z historycznym centrum. W Krakowie czy Wrocławiu już dziś służby powoli wycofują się z jego używania w okolicach zabytków.

Środki chemiczne

Istnieje wiele środków przeznaczonych do odśnieżania w pełnym znaczeniu tego słowa. Wśród nich zdecydowanie najpowszechniejsza jest oczywiście sól drogowa, czyli chlorek sodu (NaCl). Substancja ta, występująca zarówno w formie sypkiej, jak i płynnego roztworu, cechuje się pozorną skutecznością przy dość niskich nakładach pieniężnych. Ostateczne koszty używania NaCl mogą jednak być astronomiczne, bo znienawidzona przez właścicieli skórzanego obuwia sól potrafi siać prawdziwe spustoszenie. Począwszy od zrujnowanej nawierzchni, po obumieranie roślin i trucie zwierząt. Każdy, kto miał doświadczenie z roztworem NaCl, wie także, że chlorek sodu jest skuteczny tylko przez krótki czas i przestaje działać, gdy kreska na termometrze spadnie poniżej –8ºC.

[ . . . ]

Aby przeczytać artykuł w wersji elektronicznej, musisz posiadać opłaconą PRENUMERATĘ.

   
STREFA DLA
PROFESJONALISTÓW

PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI ARTYKUŁU

 Strona 50  Strona 51  Strona 52  Strona 53

POBIERZ MATERIAŁY UZUPEŁNIAJĄCE

ZOBACZ ARTYKUŁY O TEJ SAMEJ TEMATYCE

Zimowe Utrzymanie KATARZYNA WOZIŃSKA-GRACZ styczeń-luty | 1 (18) 2015

Siedemset kilometrów dróg objętych akcją zimowego utrzymania

W sezonie zimowym 2014/2015 drogi powiatu poznańskiego zostały podzielone na 12 zadań, w ramach których zimowym utrzymaniem objętych jest od dwóch do czterech gmin. Łącznie jest ich 15 (z wyjątkiem Lubonia i Puszczykowa). Tym razem za 698 km dróg odpowiedzialnych jest pięć firm zewnętrznych. Dysponują one łącznie 28 pługopiaskarkami (piaskarki, solarki z pługiem śnieżnym z zamontowanymi nadajnikami GPS) oraz dodatkowo 28 pługami (pojazdy ciężarowe lub ciągniki z zamontowanym pługiem) i 28 sztukami sprzętu ciężkiego (ładowarki, równiarki, pługi wirnikowe, spycharki kołowe) gotowymi na wezwanie po wystąpieniu ciężkich warunków pogodowych.

TOMASZ SOCHACKI styczeń-luty | 1 (18) 2015

Nowe wymagania techniczne WT - 1 WT - 2 2014

Z dniem 25 września 2014 r. przestały obowiązywać dotychczas stosowane wymagania techniczne dla kruszyw i mieszanek mineralno-asfaltowych oznaczone jako WT-1 i WT-2 2010. Zostały one zastąpione nowymi wymaganiami WT-1 i WT-2 2014. Dokumenty te zostały opublikowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na ogólnodostępnej stronie internetowej.