29 stycznia 2020 r. w siedzibie Krajowej Izby Gospodarczej w Warszawie dokonano Gospodarczego Otwarcia Roku. Przy udziale przedstawicieli rządu, w tym nowego pełnomocnika premiera do spraw OZE, rozmawiano o elektromobilności. To z pewnością temat „na czasie” – bardziej niż jakikolwiek inny, przynajmniej jeśli chodzi o branżę transportową. Czy jednak polska elektromobilność rozwija się i ma realne szanse zaistnieć na szeroką skalę?
Elektromobilność w Polsce – stan rzeczywisty
Pytanie postawione w tytule zawiera w sobie pewną tezę. Warto jednak zacząć od pytania o to, czy dziś możemy w ogóle mówić o elektromobilności w Polsce. Zapowiedzi rządowe dotyczące miliona samochodów elektrycznych do 2025 roku spełzły na niczym, a kolejna korekta uwzględniona w Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku również wydaje się nierealna (600 tys. aut elektrycznych do 2030 r.). Powołana do tego celu spółka ElectroMobility Poland SA już dwukrotnie zmieniła prezesa zarządu, jednak efektów tych zmian nie widać. Choć może jest to stwierdzenie krzywdzące, gdyż wypowiedziane przez pryzmat przesadzonych obietnic rządowych.
[ . . . ]
Aby przeczytać artykuł w wersji elektronicznej, musisz posiadać opłaconą PRENUMERATĘ.